Transylwania – miejsce, które musisz zobaczyć

Agnieszka Banasiak

Zaktualizowano: 2024-10-03

Transylwania większości turystom kojarzy się przede wszystkim z bohaterem XIX-wiecznej powieści o hrabi Draculi. Podróż do Rumunii może być niesamowitym doświadczeniem, a sama Transylwania ma bardzo dużo do zaoferowania. Historyczne miasta, średniowieczne zabytki, kościoły, niejedno wspaniałe muzeum i zachwycający krajobraz – sprawdź, jakie są najciekawsze atrakcje Transylwanii. Zapoznaj się z naszym przewodnikiem.

Rumunia to kraj wielu narodów i religii, prawdziwy kulturowy tygiel, dzięki czemu turyści mogą chłonąć niesamowitą atmosferę i podziwiać nieprzeciętne zabytki Transylwanii, jak choćby kościoły warowne. I choć Rumunia może nie kojarzyć się jako kraj turystycznie atrakcyjnym, to rzeczywistość szybko wyprowadzi nas z błędu. Tu naprawdę warto przyjechać!

Transylwania, czyli Siedmiogród

Położona w dorzeczu Dunaju, na Wyżynie Siedmiogrodzkiej w centralnej Rumunii, jest krainą historyczną, która w powszechnej opinii kojarzy się głównie z legendarną postacią hrabi Drakuli, bohatera książki irlandzkiego pisarza Brama Stokera. Jednak region ten ma znacznie więcej do zaoferowania niż tylko historię słynnego wampira. Malownicze krajobrazy, urokliwe miejscowości, zamki, kościoły i niezwykłe zabytki zachwycają każdego, kto odwiedził to miejsce.

Transylwania przez setki lat stanowiła część Królestwa Węgierskiego, a w ręce Rumunów została oddana dopiero po I Wojnie Światowej. W międzyczasie tkankę regionu wzbogacały też kultury niemiecka, turecka, a nawet rzymska.

Niezwykły tygiel kulturowy tworzą tu też wpływy kościołów katolickiego, protestanckich i cerkwi prawosławnej, a także tureckie (muzułmańskie). Tę różnorodność Transylwanii da się odczuć zarówno w zabytkach, architekturze, jak i kuchni regionu.

Transylwania – atrakcje

Kościoły warowne

Ufortyfikowany kościół, grody kościelne, kościół warowny, zamki chłopskie – pod tymi nazwami kryją się niespotykane budowle charakterystyczne dla Rumunii, a mało znane w innych zakątkach Europy. Mowa o kościołach, które pełniły funkcje obronne. Gdy w czasach najazdów imperium osmańskiego, mieszkańcy potrzebowali pewnego schronienia, bezpieczeństwo zapewniała im najtrwalsza budowla we wsi, którą najczęściej był kościół.

Świątynie pełniły więc niegdyś w Rumunii funkcje obronne. A ludność, by zapewnić sobie należyte schronienie, podejmowała szereg działań, by usprawnić i uzbroić kościoły, które przybierały wręcz wygląd i funkcje twierdź.

Jednym z najbardziej okazałych jest kościół warowny w Biertanie. Pozostałe grody kościelne w liczbie 170 nie stanowią aż tak imponujących budowli, choć nadal zapewniały mieszkańcom bezpieczne schronienie w razie niebezpieczeństwa. Ufortyfikowany kościół w Biertanie wraz z miasteczkiem zostały wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Zamki

Zamki w Rumunii to jedna z chętniej odwiedzanych punktów z listy „Transylwania-atrakcje”. Wśród najciekawszych zamków znajdują się świetnie zachowane fortyfikacje i te w gorszym stanie, ale o niezwykle zajmującej historii.

Do najciekawszych zamków należą m.in:

• Zamek Korwin w Hunedoarze – imponujących rozmiarów, strzelisty zamek, który powstał w XIV wieku i należy do najznakomitszych obiektów tego rodzaju w Europie. Na zamku i w okolicach kręcono filmy historyczne, m. in. „Prawdziwe życie Draculi” z 1979 r., „Michał Waleczny” z 1970 r. oraz biograficzne.

• Zamek Bran – był to istotny punkt obronny, którego podwaliny liczone są na początek XIII w. Od 1920 r. stanowił letnią rezydencję królowej Rumunii, Marii. Aktualnie w zamku znajduje się Muzeum Historyczne.
• Zamek w Bonțidzie – w czasach świetności zwany był siedmiogrodzkim Wersalem, od XVI do XIX wieku stopniowo przekształcał się, by zyskać pałacowy charakter. Od 1944 roku rozpoczął się proces jego upadku i niszczenia. Obecnie zamek znajduje się na amerykańskiej liście 100 najbardziej zagrożonych obiektów na świecie, a mieszcząca się tu fundacja prowadzi sukcesywne, choć powolne prace konserwatorskie, mające na celu odrestaurować obiekt.

Średniowieczne miasta

W czasach niemieckiego osadnictwa na ziemiach Transylwanii znajdowało się siedem ważnych miast (grodów), stąd obowiązująca również nazwa Siedmiogród: Sighisoara, Braszów, Medias, Sybin, Kluż, Sebes, Bystrzyca.

Braszów – porównywany do Krakowa Braszów to siódme pod względem wielkości miasto Rumunii. Ciekawszymi punktami turystycznymi Braszowa są Czarny Kościół i ratusz miejski, Strada Sfori (najwęższa uliczka w Europie) oraz stare wieże strażnicze. To miasto, w którymi warto też po prostu pospacerować, podziwiając okolicę.

Sybin – należy do najpopularniejszych i najpiękniejszych miast Siedmiogrodu, a nawet całej Rumunii. Podczas nieśpiesznego spaceru po mieście koniecznie należy zajrzeć na Duży Rynek i Mały Rynek, wieżę ratuszową i Wieżę Schodów. Warto tu odwiedzić Narodowe Muzeum Brukenthala, które od 1790 roku gromadzi eksponaty, stając sie tym samym najstarszą instytucją kulturalną w Europie.

Sighisoara – wyjątkowe miasto, które zostało wpisane na na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Określane jako jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych grodów Europy. Miasto związane z legendarną postacią Draculi pióra pisarza Brama Stokera, gdyż to tutaj urodził się Vlad Palownik, który prawdopodobnie posłużył za inspiracje dla postaci Draculi. Zwiedzanie Sighisoary nocą będzie szczególną przyjemnością ze względu na zjawiskowe oświetlenie budynków i przestrzeni miejskich.

Medias – odrestaurowana starówka miejska, wieża Trębaczy, wieża Kamieniarzy, Kościół Św. Małgorzaty, pozostałości murów miejskich, ciekawa architektura domów to urokliwe akcenty tego niewielkiego miasta. I to miasteczko związane jest z legendarną postacią Draculi. W Medias w 1476 roku w wieży Trębaczy więziony był Vlad Palownik, który miał być pierwowzorem hrabiego Draculi.

Kluż-Napoka – nazywane sercem Transylwanii ze względu na lokalizację w północno-zachodniej Rumunii. To przepiękne, obfitujące w zabytki architektury miasto, w którym warto zwiedzanie rozpocząć od Katedry Metropolitarnej, Kościoła Pijarów i Casy Matia. Dla miłośników przyrody poleca się ogród botaniczny z 660 gatunkami roślin i położone 20 min za miastem jezioro Tarnita, gwarantujące piękne krajobrazy.

Sebes – na szczególne wyróżnienie zasługuje zbudowany w XIII-XV wieku gotycki kościół z największym ołtarzem renesansowym Rumunii.

Bystrzyca – miasto położone nad rzeką Bystrzycą, w którym zwiedzanie warto zacząć od prawosławnej cerkwii z XIII w., kościoła ewangelickiego i ruin twierdzy z XV w. Polecamy też zobaczyć przynajmniej jeden zabytkowy dom z XV-XVI w., w którym stworzono muzeum.

Zobaczenie choć jednego średniowiecznego miasta, zwiedzanie placów miejskich, małych uliczek, gotyckich katedr, pozostałości warowni i murów obronnych, perełek architektury to nieodzowna część podróży do Rumunii.

Trasa Transfogarska

To droga droga krajowa DN7C w Rumunii o długości 151 km, która słynie z malowniczych krajobrazów i określana jest jako jedna z najbardziej malowniczych tras widokowych w Europie. Najbardziej urokliwy odcinek znajduje się w jej północnej części. Trasa Transfogarska jest bardzo kręta, stąd ograniczenie prędkości do 40 km.

Kuchnia transylwańska

Lokalna kuchnia to aspekt, którego nie można pominąć podczas zwiedzania Transylwanii. Tak jak architektura, tak i kuchnia przesiąknęła wpływami wielu kultur, które w kolejnych okresach dominowały na tych ziemiach.

Najbardziej znane potrawy rumuńskie to mamałyga, czyli gotowana mąka lub kasza kukurydziana, czasami podawana z serem i śmietaną. Proste narodowe rumuńskie danie wywodzące się z czasów biedoty, gdy trzeba było najmniejszym kosztem napełnić żołądki. Jedzona samodzielnie lub jako dodatek np. do gołąbków.

Gołąbki, czyli sarma, to kolejne znane danie w Transylwanii. Jedzone z kwaśną śmietaną, mamałygą i zawinięte w liście winogrona stanowią pożywne, choć ciężkostrawne danie.

Będąc w podróży do Transylwanii, warto spróbować również małych kulek z mięsa zwane mici, chłopską zupę wielowarzywną oraz spróbować regionalnego transylwańskiego białego wina.

Ubezpieczenie do Rumunii

Ubezpieczenie na każdy zagraniczny wyjazd to nieodzowna część przygotowań do urlopu. Nie powinno mieć tu znaczenia, dokąd jedziesz i na jak długo – polisa to ochrona zdrowia i życia w każdej sytuacji. Czy jest to sąsiadujący z Polsk kraj i krótki wypad zagraniczny, czy miesięczny wyjazd na drugi koniec świata. Kierunek podroży jest ważny przy decyzji jakie ubezpieczenie wybrać i na jakie kwoty leczenia się zdecydować.

Przy wyborze polisy powinniśmy uwzględnić również rodzaj planowanej aktywności, np. wybierając się na wypad rowerowy w góry, należy rozszerzyć ubezpieczenie o uprawianie sportów wysokiego ryzyka; planując wspinaczkę wysokogórską, oprócz wspomnianego rozszerzenia, konieczne jest zabezpieczenie wysokimi sumami gwarantowanymi kosztów ratownictwa.

Czego EKUZ nie obejmuje:

• leczenia w placówkach prywatnych,
• leczenia stomatologicznego,
• ubezpieczenia NNW,
• ubezpieczenia OC,
• Ubezpieczenia OC sportowego,
• ubezpieczenia sprzętu sportowego,
• ratownictwa,
• transportu medycznego do kraju,
• ubezpieczenia bagażu,
• assistance.

Zobacz porównanie kilku propozycji ubezpieczeń do Rumunii:

Podczas wakacji w Europie, na które jedziemy własnym samochodem, należy też zadbać o zabezpieczenie pojazdu i ewentualną pomoc, gdy auto się zepsuje bądź kierowca będzie w niedyspozycji.

Gdy kupujesz czy organizujesz wycieczkę, to zadbanie o bezpieczeństwo to Twój obowiązek i inwestycja w udany wyjazd i spokój finansowy. Karta EKUZ to dobre rozwiązanie, ale w wielu aspektach niewystarczające, a jej świetnym uzupełnieniem będzie ubezpieczenie turystyczne.

Agnieszka Banasiak

Redaktor

redakcja@rankomat.pl

Zobacz inne wpisy tego autora